[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Gdyby działo się to przy dużej prędkości, mogłaby pani zgnieść mnie na miazgę.- Ojej, nie pomyślałam o tym.Mogłabym wbić pana w ziemię jak palik albo połamać panu żebra.Ach, ale wtedy uklękłabym przy panu i trzymała pana za rękę, aż odzyskałby pan przytomność.Wszystko dobrze by się skończyło.Pan uśmiechnąłby się do mnie i powoli, z trudem podniósł rękę, by dotknąć mego policzka.Tak, to bardzo przyjemny obrazek.- Tylko ostatnia część.Wolałbym raczej nie przechodzić przez poprzednie etapy.Mężczyźni nie lubią przegrywać, panno Mayberry.Aleksandra odchrząknęła głośno.- Wiem, że doskonale się bawicie, ale muszę ci powiedzieć, Spenserze, że Douglas dostaje białej gorączki, kiedy Helen tylko wspomina o tobie.Wścieka się.Obraża cię.Zgrzyta zębami.Kazał jej trzymać się od ciebie z daleka.Helen roześmiała się perliście.- Douglas obawia się o moją cnotę, kiedy pan jest w pobliżu, lordzie Beecham.Po południu będzie bardzo ciepło.Nie musi nawet rozpalać ognia w kominku, kiedy oboje będą nadzy.W wyobraźni całował już jej usta i pieścił ciało.Opanował się i wyciągnął do niej rękę.- Cóż, by oszczędzić zęby Douglasa, po prostu zabiorę pannę Mayberry ze sobą, nim on wróci do domu.- Dokąd mnie pan zabierze, lordzie Beecham?- Do Gunthera.Na lody.Nigdy nie widział równie rozradowanej kobiety.- Ach, to cudownie.To mój ulubiony przysmak, odkąd przyjechałam do Londynu.Skąd pan o tym wiedział?Lord Beecham spojrzał na Aleksandrę.- Powiedz jej, Aleksandro, że jestem ogromnie doświadczony.Wystarczy, że spojrzę na kobietę, a już potrafię odgadnąć jej najskrytsze marzenia.- Być może to i prawda - odparła Aleksandra, wgryzając się w słodkie ciasto - nie wiedziałam jednak, że potrafisz odgadnąć pragnienie skryte tak głęboko, jak słabość Helen do lodów Gunthera.- Teraz już wiesz.- Wciąż wyciągał do niej rękę.- Pójdziemy?Oparła dłoń na przedramieniu Spensera i mrugnęła do Aleksandry.- Powiedz Douglasowi, że mi się udało.- O czym pani mówiła? - spytał lord Beecham, kiedy Mankin otworzył przed nimi drzwi i ukłonił się nisko.Promienie słońca odbiły się od jego łysiny, roztaczając dokoła wspaniały, złoty blask.Niestety, ani lord Beecham, ani panna Mayberry nie zwrócili na niego uwagi.- Co się pani udało? Ma pani na myśli nasze spotkanie?Z pewnością nie musiała mnie pani w tym celu wyciągać na konną przejażdżkę.- Czy zna pan Graya St.Cyre, barona Cliffe?- Oczywiście.Co z nim?- Niedawno się ożenił.- Tak, wiem.I co?- On i jego narzeczona przejeżdżali niedaleko mojej gospody wkrótce po tym, jak Jack uciekła Arthurowi Kilburnowi.Niestety, Gray spadł z konia i rozbił sobie głowę o pień dębu.- Pani jest właścicielką gospody?- Tak.Nazywa się Lampa Króla Edwarda.To najlepsza gospoda w Court Hammering, miasteczku targowym, oddalonym o godzinę jazdy na północny wschód od Londynu.- Arthur porwał narzeczoną Graya? Nie słyszałem o tym.Nazywa się Jack? Dziwne imię dla kobiety.- Zgadza się.Tak czy inaczej, kiedy już wszystko dobrze się skończyło, przyjechałam z tatą do Londynu na ich ślub.To było bardzo miłe, kameralne przyjęcie, dlatego nie miał pan okazji tam być.Znów zobaczyłam wtedy Douglasa.- A podkochiwała się w nim pani, kiedy miała piętnaście łat - dodał, spoglądając na nią z coraz większą fascynacją.Zapomniał na moment, że chciał kochać się z nią jeszcze o drugiej po południu.Najpóźniej o trzeciej.- Więc to pan podsłuchiwał naszą rozmowę w bibliotece Sanderlinga?- O tak, dyscyplina to temat bardzo bliski mojemu sercu.- Wcale się nie dziwię.Uśmiechał się do niej, zastanawiając się jednocześnie, czy może ją już pocałować, musnąć czubkami palców jej szyję, by poczuć, jak szybko bije puls.- Tak.Douglas był bardzo przystojnym młodym mężczyzną.Ale to było wiele lat temu.Zapewniłam Aleksandrę, że nie żywię już do jej męża żadnych niewłaściwych uczuć.- To dobrze.Pani obecny kochanek nie byłby zachwycony, wiedząc, że nadal podkochuje się pani w Douglasie Sherbrooke’u.Czy on był pani pierwszym kochankiem?3Uśmiechnęła się doń przekornie.Wcale nie wyglądała na zakłopotaną
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates