[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Trudna była dla Hengesta najbliższa zima42, którą spędził z Finnem! Tęsknota za ojczyzną wypełniała mu serce ale nie mógł wyprawić się przez morze, gdy zima skuła lodem srogie fale.Gdy skończyły się mrozy i na nowo zakwitły pola zapragnął wojownik43 powrócić ze swego wygnania.Więcej jednak myśli niż powrotowi poświęcał planom zemsty.Chciał przerazić swym gniewem Eotenów.Nie zmienił swych planów nawet po tym, jak syn Húnláfinga położył mu na piersi sławny miecz, Piorun w wojnie.44 Eotenowie znali świetnie ostrze tej broni! I przyszedł wtedy czas, że Finn poniósł śmierć – zabity został w swoim własnym domu, gdy Gúðláf i Ósláf dotarli tam przez morze, mając w pamięci minioną napaść.O, nie zdołał powstrzymać wtedy Hengest gniewu w swojej piersi.Zakrwawiły się posadzki pałacu, Finn i jego wojsko zostali pokonani a królowa schwytana.Skarby zaś zapakowano na łodzie i podobnie jak władczynię zabrano do ziemi duńskiej.”XVI.O tym, jak Wealhþéow obdarowała Béowulfa prezentamiGdy bard zakończył swą pieśń i umilkły słodkie dźwięki instrumentu, salę wypełniły okrzyki dumy i radości z powodu ostatecznego zwycięstwa Duńczyków.Słudzy znów zaczęli roznosić dzbany z winem a szlachetna Wealhþéow, która tyle miała na sobie kosztowności, że tylko słońce mogłoby jej dorównać blaskiem, podeszła do Hróðgára i Hróþulfa (Hróþulf pozostawał bardzo blisko króla, który darzył go wielkim szacunkiem, mimo iż zabił w walce jego braci) i rzekła te słowa: – Przyjmij ten kielich, mój panie, najmężniejszy z wodzów stąpających po ziemi! Nie zapomnij o wdzięczności wobec tych dzielnych Géatów.Nie skąp im słów miłych, ani bogatego podarunku, bo zaprawdę zasłużyli sobie na to po tysiąckroć! Słyszeliśmy wszyscy, jak synem nazwałeś bohaterskiego naszego wybawiciela.Już jest uratowany Heorot, więc wykorzystaj dobrze czas, w którym się życiem możesz radować, byś pozostawił po sobie następcom lud i królestwo.Ja wiem, że z pewnością twój drogi bratanek – Hróþulf da naszym synom pomoc i ochronę, jeśli wcześniej niż do niego, o mężu mój miły, śmierć do ciebie przyjdzie.Wierzę, iż hojny wówczas będzie dla nich.Oddaję mu więc szacunek, bo wielkim go darzę poważaniem.Po tych słowach podeszła pani dostojna do ławy, którą jej synowie zajmowali: Hréðríc i Hróðmund, mając za towarzystwo osobę Béowulfa.– Weź ten oto kielich – zwróciła się Wealhþéow z miłym uśmiechem do księcia Geatów – i napij się, dzielny nasz wybawicielu!Po czym wręczyła mu dwie złote bransolety, kolczugę i naszyjnik, tak piękny, iż nikt nigdy na świecie piękniejszego nie widział.Z tym naszyjnikiem poszedł Géata Hygelác, wnuk Swertinga, na swoją ostatnią bitwę: u stóp swojej chorągwi drapieżnie bronił zdobytego łupu.Poszukiwał dla siebie śmierci, zanosząc wojnę z szaloną arogancją ludowi fryzyjskiemu.Z tym pięknym klejnotem na szyi udał się przez morze w miejsce, gdzie paść mu przyszło.Francnowie zabrali ciało króla, jego bitewny rynsztunek i drogocenny naszyjnik po okrutnej rzezi, gdy Geaci leżeli powaleni na ziemi.45 Ten wspaniały dar wzbudził u ucztujących wielki podziw.Zaiste godny był on czynu, jakiego dokonał odważny Béowulf! W obecności wielu dzielnych i wspaniałych mężów Wealhþéow takimi słowami zwróciła się do walecznego księcia: – Niech twe serce, Béowulfie, rozraduje się dzisiaj wielce! A ta piękna kolczuga i drogocenny klejnot niech olśniewają, jak sława twa i dzielność na to zasługują! Proszę, byś dla moich dzieci był miłościwym mistrzem! Będę umiała cię wynagrodzić! Twój ostatni czyn zapewnił ci wielką sławę aż po krańce ziemi.Starzy i młodzi będą głosić twoją chwałę, bo nie ma oprócz ciebie nikogo, komu słuszniej się ona należy niż tobie! Niechaj szczęście ci towarzyszy aż do ostatniej chwili twego życia a wszelkie skarby nich znajdą się u twoich stóp! Bądź moim synom dobrym opiekunem, o dzielny Béowulfie! Te słowa powiedziawszy, popatrzyła na salę, w której zgromadzili się wierni królowi wojownicy – a byli oni mężni i gotowi do czynu na najmniejszy choćby znak swojego pana i jego małżonki – i powróciła na swój tron.XVII.O wielkiej radości Duńczyków z powodu odzyskania pałacu HeorotWino, co radość niesie smutnemu człowiekowi, rozgrzewało krew mężom, co w wielkiej sali Heorotu czcili pamięć chlubnych wydarzeń ostatniej doby.Serca ich nie mącił żaden niepokój i nikt z wesołego towarzystwa nie domyślał się nawet, jaki straszny los wisi nad ich głowami.Gdy nastała noc i król Hróðgár udał się do swej komnaty na spoczynek jak za dawnych lat, kiedy Grendel nie płoszył jeszcze nocnych gości Heorotu, grupa duńskich panów pozostała w sali, by, odsunąwszy ławy i stoły, przygotować sobie posłanie.Wśród nich jeden szykując się do snu, nie przeczuwał nawet swej rychłej śmierci.Każdy z wojów miał przy sobie oręż.Gdy się pokładli, widać było dobrze błyszczące tarcze, hełmy i kolczugi leżące na ławach opodal rycerzy, by tylko sięgnąć mogli po nie, gdyby zaszła taka potrzeba.Podobnie włócznie – czekały tylko, by silna ręka cisnęła je w pierś wroga, gdyby się taki nadarzył i zaatakował ich sprawiedliwego władcę.Bo zaprawdę mężnego serca był to lud!Kup książkę Przeczytaj więcej o książcePrzypisy1 Nie należy mylić tego Béowulfa z bohaterem poematu.2 Scedenigge – Skania.Skania określa tutaj tereny duńskie obejmujące wówczas aktualną prowincję szwedzką, która właśnie posiada taką nazwę i wyspy Seeland, Laaland, Fionia, itd., lecz nie Półwysep Jutlandzki.3 „Rozdawca pierścieni” – określenie to jest często stosowane do królów germańskich, którzy jako podarunki często rozdawali pierścienie bądź bransolety.4 Dene – Duńczycy.5 Scylfingowie to Szwedzi.6 Nie wspomina się tutaj o panowaniu Herogara, który władał przed Hróðgárem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates