[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Pozwól mi odnaleźć Niuna i porozmawiać z nim - poprosiła Melein.Brat i siostra - Niun i Melein - byli ze sobą blisko, mimo że rozdzielały ich prawo, rozkazy she’pan, kasta oraz obyczaj.Byli kel’enem i sen’e’en, mrokiem i jasnością, Ręką i Umysłem, lecz biły w nich takie same serca i płynęła taka sama krew.Intel pamiętała parę, która obdarzyła ich życiem - jej najmłodszego i najbardziej ukochanego Męża oraz kel’e’en z Guragenu.Oboje już nie żyli.To jego twarz i jego oczy, które sprawiały, że żałowała cnotliwości she’pan, wróciły do niej w Melein i Niunie.Pamiętała, że on również był obdarzony silną wolą, porywczy oraz inteligentny.Być może Melein nienawidziła jej.Nie przyjęła z zadowoleniem rozkazu opuszczenia Kel i przejścia do Sen.W tej chwili jednak nie było w niej woli oporu, choć she’pan szukała jej oznak, a jedynie niepokój i naturalny smutek wywołany bólem brata.- Nie - odparła ostro Intel.- Powiedziałam ci, żebyś zostawiła go w spokoju.- Może zrobić sobie krzywdę, she’pan.- Nie zrobi.Nie doceniasz go.On cię teraz nie potrzebuje.Nie jesteś już jedną z Kel, a wątpię, by chciał w tej chwili spotkać się z kimś spośród Sen.Co mogłabyś mu powiedzieć?Jak byś mu odpowiedziała, gdyby zadawał ci pytania? Czy mogłabyś zachować milczenie?To był dobrze wymierzony cios.- Chciał opuścić Kesrith sześć lat temu - odparła Melein z oczyma jasnymi od nie przelanych łez.Być może broniła teraz nie tylko sprawy brata, lecz również własnej.- Nie pozwoliłaś mu na to, a teraz jest za późno, she’pan.Jedyna szansa umknęła.Jaki los może sobie wyobrażać? Cóż może go czekać?- Oddaj się rozmyślaniom nad tymi sprawami - odparła Intel - i przekaż mi wnioski, do których dojdziesz, sen Melein s’Intel, po poświęceniu na medytację całego dnia i całej nocy.Nie wtrącaj się jednak ze swymi radami w prywatne sprawy kel’ena.Nie traktuj go też jak swego brata.Sen’e’en nie ma innych kuzynów, jak cały Dom i Lud.Melein podniosła się i spojrzała w dół na Intel.Pierś falowała jej, gdy próbowała zaczerpnąć tchu.Piękna była ta jej córka.Ujrzawszy ją w tym momencie, Intel zdumiała się, jak bardzo Melein, która nie była z jej krwi, stała się tym, co ongiś obiecywała jej własna młodość.Dostrzegła lustrzane odbicie siebie z czasów przed upadkiem Nisrenu, przed zniszczeniem Domu i jej nadziei.Ten widok zranił ją.W tej chwili dostrzegła sen’e’en wyraźnie i poznała ją taką, jaką była naprawdę.Bała się jej i kochała ją zarazem.Melein, której jej śmierć nie okryłaby raczej żałobą.Stworzyła ją taką celowo, poprzez jedno wydarzenie za drugim - swą córkę nie wywodzącą się z jej ciała, swe dziecko, swą Wybrankę, uformowaną w Kath, Kel i Sen, mającą udział w Tajemnicach wszystkich kast Ludu.Która jej nienawidziła.- Naucz się cierpliwości - poradziła jej szczerze, spokojnym, cichym głosem, który z trudem przebił się przez gniew jej rozmówczyni.- Naucz się być jedną z Sen, Melein.Spraw, by stało się to dla ciebie ważniejsze niż wszystkie twoje pragnienia.Młoda sen’e’en z drżeniem wypuściła z siebie powietrze.Łzy widoczne w jej oczach wypłynęły na policzki.Na razie pokrzyżowano jej plany.Na chwilę znowu stała się dzieckiem, lecz dziecko to było niebezpieczne.Intel zadrżała.Przeczuwała, że Melein ją przeżyje i wyciśnie na świecie jej piętno.Rozdział 2Świat podzielony był na dwie części.Linię owego podziału wytyczała grobla z białej skały.Po jednej stronie, u jej dolnego końca, przebywali kesrithańscy regule, mieszkańcy miast, znani z powolnych ruchów i długiej pamięci.Nizinne miasto w całości należało do nich: spłaszczone, rozległe budynki, port, handel międzygwiezdny, kopalnie pokrywające bliznami ziemię oraz stacja uzdatniająca wodę z Morza Zasadowego.Kraj ten nosił nazwę Dusowej Równiny, zanim jeszcze regule przybyli na Kesrith.Mri o tym pamiętali.Z tego właśnie powodu unikali go - ze względu na respekt dla dusei.Regule jednak uparli się, że wybudują swe miasto właśnie tam i dusei odeszły.Wyżej, wśród dzikich wzgórz, na drugim końcu grobli, znajdowała się wieża mri.Wyglądała jak cztery przycięte od góry stożki wznoszące się z rogów podstawy w kształcie trapezu.Pochyłe ściany zbudowano z jasnej ziemi nizin, poddanej obróbce i utwardzonej.To był Edun Kesrithun, Dom Kesrithański, będący domem mri z tej planety i - ze względu na Intel - również wszystkich mri w szerokim wszechświecie.Z punktu obserwacyjnego, który zajął samotny i gniewny Niun, można było dostrzec większą część kesrithańskiej cywilizacji.Często przychodził na tę najwyżej położoną część grobli, do tej niedostępnej skalnej ambony, która oparła się drodze reguli i sprawiła, że zrezygnowali oni ze swych planów doprowadzenia traktu aż pomiędzy wysokie wzgórza i dokonali inwazji na sanktuarium Sil’athen.Niun lubił to miejsce ze względu na jego znaczenie i piękny widok.Miasto reguli oraz edun mri - dwie bardzo małe blizny na ciele białej ziemi - znajdowały się na dole.Wyżej, między wzgórzami i poza nimi, można było znaleźć jedynie regulskie automaty, które wydobywały z ziemi minerały i dostarczały swym budowniczym tego, co było powodem ich przebywania na Kesrith.Były tam też dzikie stworzenia - właściciele świata w czasach przed nadejściem reguli i mri - oraz dusei o powolnych ruchach, które ongiś stanowiły najwyższą formę życia na Kesrith.Niun usiadł na wznoszącej się ponad światem skale, pogrążony w ponurych myślach.Pałał do tsi’mri znacznie większą nienawiścią niż ta żywiona zwykle przez mri dla obcych.Miał dwadzieścia sześć lat według rachuby Ludu, której nie wyznaczały obroty Kesrith wokół Arain ani też Nisrenu czy dwóch pozostałych planet, które Lud nazywał światami ojczystymi w okresie objętym pamięcią przez pieśni Kel.Niun był znacznego wzrostu, nawet jak na swój rodzaj.Na jego wysoko osadzonych kościach policzkowych widniały seta’al, potrójne blizny jego kasty, zabarwione na niebiesko i niemożliwe do usunięcia.Oznaczały one, że był pełnoprawnym członkiem Kel, ręki Ludu.Jako członek tej kasty chodził spowity od kołnierza aż po cholewy butów w szaty koloru niczym nie urozmaiconej czerni
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates