[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jej serce przyspieszyło trzykrotnie, a do uszu ledwo docierał piskliwy głos Mózga, zagłuszony przez huk silników.Za chwilę samolot spadnie i zginą w rozbłysku paliwa rakietowego i dymie.Chess próbowała odpełznąć na bok, ale wiedziała, że nie zdąży.Zdołała się oprzeć o jedyny wciąż stojący fragment ściany w walącym się budynku i objęta rękami głowę:Deski rozpadły się w drzazgi, które rozprysnęły się gwałtownie, trafiając ją w policzek i gołe ramiona, Próbowała się uchylić, gdy nagle coś twardego i gorącego chwyciło ją za rękę i przeciągnęło na drugą stronę ściany.Terrible.Wyciągnął ją przez dziurę, którą wybił w zmurszałych deskach, i postawił na nogi.Już.stojąc, zorientowała się, że hałas ucichł.Nie było też świateł.Słyszała tylko spazmatyczne łkanie Mózga.Nogi miała jak z waty.Byłaby upadła, ale Terrible otoczył ją ramieniem i podtrzymał.–Już dobrze, Chess, już dobrze.Nie wiedziała, ile razy to powtórzył, zanim nogi przestały jej drżeć i mogła podnieść głowę, żeby na niego spojrzeć.–Myślałem, że cię nie ruszają te całe strachy – powiedział.– Jesteś blada jak trup.–a ty wyglądasz, jakby Elvis cię wyrzygał – wykrztusiła.– i co z tego?Znów usłyszała skrzypienie zawiasów, kiedy się roześmiał.–To że oboje wyglądamy fatalnie.Ale ja zawsze tak wyglądam, a ty nigdy.Lepiej ci?–Tak, nic mi nie jest.Oprowadź mnie na zewnątrz.–Twoja maszynka piszczała, zanim zaczął się hałas.–Ta maszynka to spektrometr.Mierzy zakłócenia w wymiarze metafizycznym.Duchy emanują metaenergią i zostawiają za sobą jej ślad.Terrible zmarszczył krzaczaste brwi.–Czyli…–Juhu! – Okrzyk Mózga rozdarł ciemność.Chess odskoczyła, wpadając na Terrible'a.To nip spowodował nadmierną nerwowość i wyzwolił dodatkową adrenalinę.Będzie musiała coś wziąć, żeby się uspokoić.–Widziałem! Widziałem duchy! Ale będzie, jak im powiem! Wszyscy będą mnie słuchać, wszyscy… – Słowa przeszły w bulgotanie, kiedy dłoń Terrible'a zacisnęła się na gardle chłopca.–Nic nikomu nie powiesz, szczeniaku.Nikomu, kumasz? – Mózg przytaknął, więc Terrible go puścił.– Tu nie ma żadnych duchów.Dowiemy się, kto robi te sztuczki, i zabijemy go.A jeśli będziesz kłapał jęzorem, przyjdę i ci go wyrwę.Albo gorzej.– Wskazał na Chess.– Rozpoznajesz ją, prawda?–Nigdy jej nie widziałem.–Ale widziałeś jej tatuaże, szczeniaku, i wiesz, kim jest.Chcesz, żeby cię ścigała? Na pewno cię znajdzie, a ja pozwolę jej się tobą zająć.Chess chciała coś powiedzieć, ale zrezygnowała.Uznała, że to nie jej sprawa, tylko sprawa ulicy, i wtrącanie się mogłoby się źle skończyć.Poza tym ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowali było ujawnienie jej udziału w tej historii.Kościół przymyka oczy na różne wykroczenia, lecz używanie kościelnego sprzętu i zdolności do wspierania przemytnika narkotyków nie uszłoby jej bezkarnie.Przyglądała się więc bez słowa, jak przerażony Mózg przytakuje, a Terrible odprawia go ruchem głowy.Chłopiec czmychnął, rozpryskując żwir pod stopami.–a teraz – Terrible zwrócił się do niej – kończmy to i wracajmy do domu.Na płycie lotniska zobaczyli tylko dziko rosnącą trawę i pokruszony beton.Nie znaleźli żadnych nadajników, żadnych urządzeń zakłócających, żadnych projektorów ani nawet elektromagnesów.Może więc lotnisko jest rzeczywiście nawiedzone.Wskazywało na to nagłe przebudzenie się spektrometru.Ale dlaczego dotarło to do niej w takim nasileniu i tak nagle, dopiero kiedy widmo znajdowało się tuż nad nimi? Powinna była poczuć coś wcześniej: przypływ gorąca, gęsią skórkę, cokolwiek.Chyba że działanie speedu wykraczało poza „dostawanie świra”.Cepty właściwie nie zakłócały jej zdolności, w każdym razie nie w normalnych dawkach, a speedy brała rzadko i nigdy przy pracy.Dziwne, że spektrometr zareagował dopiero przed samym momentem krytycznym, ale to dało się wyjaśnić, Ktoś mógł wysłać do niego ładunek magicznej energii jednocześnie z włączeniem tego, co napędzało światła i dźwięki.Istnieje mnóstwo nielegalnych urządzeń służących do oszukiwania spektrometrów.Dlatego spektrometry to jedynie proste narzędzia wykrywające pełniące rolę pomocniczą przy osobistych mocach Demaskatora.Cholera, jeżeli taki gadżet i zestaw do efektów dźwiękowo – świetlnych są przenośne, a ich operator wystarczająco szybki, mógł zwiać przez dziurę w plocie, zanim Terrible wyciągnął ją z budynku
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates