[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wyobrażałam sobie moją przyjaciółkę Natalie, która szuka mnie po różnych salach szkoły artystycznej, na próżno pytając o mnie studentów.Natalie zadzwoni do mnie do domu albo nawet tam pojedzie sama albo ze swoim synem Hamishem.Dzwonek odezwie się w pustym domu i wtedy Natalie pomyśli, że coś stało się mnie, Sarze albo Emily.Delikatnie podłożyłam ręce pod ramiona matki, unosząc je lekko ze schodków.Najpierw jedno, potem drugie, jakbym poruszała naturalnej wielkości lalką.Ale opanowanie jej w tak prosty sposób byłoby jednak niestety niemożliwe.Muszę sobie poradzić jakoś inaczej - bez wzywania córek.To zadanie tylko dla mnie.Wyczołgałam się jakoś spod niej, a ona wydała jęk jak balon, z którego uchodzi powietrze.Usiadłam obok niej na schodkach.Dom miał ciężar i siłę, które mogły mnie zmiażdżyć.Wiedziałam, że muszę się stąd wydostać, i pomyślałam nagle o wannie stojącej w szopie wśród koni na biegunach.Zostawiłam drzemiącą matkę i pobiegłam na górę.Wpadłam do jej zagraconej sypialni po koce i do pokoiku toaletowego po ręczniki.Spojrzałam na swoje odbicie w lustrze wiszącym nad umywalką.Oczy wydały mi się mniejsze i nawet bardziej niebieskie niż zwykle, jakby intensywność przeżyć miała wpływ na kolor i jego percepcję.Od lat strzygłam się tak krótko, że niemal widziałam skórę na własnej głowie.Kiedy po raz pierwszy weszłam w tej fryzurze do matki, spojrzała na mnie i powiedziała:- Tylko mi nie mów, że do tego wszystkiego masz jeszcze raka.W dzisiejszych czasach wszyscy mają raka.- Wyjaśniłam jej, że z krótkimi włosami jest wygodniej: łatwiej ćwiczyć, pracować w ogrodzie i nie tylko w ogrodzie.Uderzyła mnie niejasność jej intencji - nie wiedziałam, czy martwiłaby się o mnie, gdyby się okazało, że mam raka, czy uznałaby go za konkurencję dla siebie.Ton, jakim zadała mi to pytanie, wskazywał na drugą ewentualność, ale ostatecznie trudno było w coś takiego uwierzyć w odniesieniu do własnej matki.Stałam na szczycie schodów, trzymając koce i ręczniki.Starałam się nie dopuszczać do siebie myśli, że ona już więcej nie zobaczy tych pokoi i że od tej pory staną się one dla mnie pustymi skorupami pełnymi różnych rupieci.Uderzyła mnie cisza panująca na górze w korytarzu i spojrzałam na wiszące na ścianach obrazki, które wkrótce znikną.Wyobraziłam sobie ciemne prostokąty, jakie po nich zostaną w miejscach, gdzie latami nie dochodziło słońce; słyszałam echa wśród pozbawionych zasłon okien i grubych ścian z cegły i tynku.Zaczęłam śpiewać.Śpiewałam jakieś bzdury: reklamy karmy dla kotów i dziecinne piosenki.Ten ostatni zwyczaj przejęłam od matki, która w ten sposób starała się oddalać wybuchy zdenerwowania.Opanowała mnie potrzeba hałasowania, ale w miarę jak schodziłam na dół, powoli się uspokajałam.Zauważyłam, że matka zsunęła się i leży teraz na podłodze, na starym perskim dywanie w kolorze czerwonego wina.- Nie, mamo, nie.- Kiedy to powiedziałam, zorientowałam się, że pewnie z lepszym skutkiem mogłabym próbować rozmowy z psem.Pies uniósłby przynajmniej głowę.Spojrzałby na mnie z uczuciem.A matka była nieświadomym niczego śmierdzącym workiem kości.- Dlaczego tak? - Stojąc nad nią z kocami i ręcznikami, zaczęłam płakać.Modliłam się szeptem, żeby nikt w tej chwili nie zapukał do drzwi, żeby pani Castle nie przyszło do głowy sprawdzić, co się u nas dzieje, chociaż właśnie o tej porze mógł się pojawić Manny, chłopak, który przychodził pomagać.Położyłam ręczniki na ostatnim stopniu schodów, a czerwono - czarny koc dziadka „Hudson Bay” rozpostarłam koło matki na podłodze.Sięgał aż do jadalni.Następnie, żeby wełna nie gryzła, położyłam na nim biały meksykański kocyk ślubny.Opuścił mnie zdrowy rozsądek - robiłam roladę z ryby albo sajgonki.Pomyślałam: burrito supergigant.Schyliłam się, głęboko zaczerpnęłam tchu, odciążając kręgosłup - dzięki ci, Stello z Ośrodka Wychowania Fizycznego - i wsunęłam matce ramiona pod pachy.Nagle otworzyła oczy.- Co ty, do diabła, robisz? Zamrugałam [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates