[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dmitry Glukhovsky: Metro 2033„Są pomysły tak proste i genialne, że kiedy ktoś na nie wpadnie, trudno uwierzyć, że nikt ich wcześniej nie wykorzystał.Tak jest z Metrem 2033 Dmitry’a Glukhovsky’ego.Siłą powieści jest szalona i fascynująca wizja moskiewskiego metra.(.) Metro 2033 to opowieść o woli przetrwania, heroizmie, ale przede wszystkim o głupocie i o tym, że naszym największym wrogiem jesteśmy my sami.To obraz zmęczonego, wykoślawionego świata, który, mimo nędzy własnej egzystencji, desperacko walczy o przeżycie.Metro 2033 to jedna z najlepszych książek fantastycznych, które ukazały się w ostatnim czasie na polskim rynku.”Wojciech Chmielarz, „Nowa Fantastyka”„(.) Metro 2033 nawiązuje do kilku klasycznych już książek o zetknięciu człowieka z Nienazwanym.Do Wehikułu czasu – sami mieszkańcy metra porównują się do zdegenerowanych, żyjących w wiecznej ciemności Morloków.Czy wreszcie – i to w sposób przejmujący – do Pikniku na skraju drogi Strugackich.(.) W swoim filozofowaniu, mistyce i fatalizmie Metro 2033 jest bardzo… rosyjskie.I tak jak w greckiej tragedii – cokolwiek zrobi główny bohater, to i tak będzie to złe wyjście.”Monika Frenkiel, czytelnia.onet.pl„(.) Dmitry Glukhovsky (.) świetnie i konsekwentnie buduje przerażającą wizję podziemnego życia, a ciągle wzrastające napięcie i akcja nie zostawiają miejsca na nudę.Metro 2033 to nie tylko postapokaliptyczny thriller z mutantami i pustynią w tle, ale także przypowieść o człowieku, który szuka swego miejsca na ziemi.Książkę z dumą można położyć obok Mad Maxa George’a Millera, Pielgrzyma Gartha Ennisa czy Pikniku na skraju drogi, a Glukhovsky’ego z całą odpowiedzialnością nazwać spadkobiercą dziedzictwa braci Strugackich.”Paweł Deptuch, carpenoctem.pl„(.) Swój talent Glukhovsky realizuje najlepiej w dziele narracyjnym.Kreuje opowieść bardzo powoli, rozważnie, stopniowo rozwija akcję, cały czas panując nad jej tempem.Naprawdę warto zwrócić uwagę na tę przedziwną symbiozę treści i formy.(.) Powieść ta została stworzona dla czytelników lubiących historie z mocnym przesłaniem, z drugim dnem, które pozostawia głębokie ślady w pamięci.”Bartosz „Zicocu” Szczyżański, polter.pl„Glukhovsky bardzo dobrze przedstawił upadek człowieczeństwa – zarówno pod względem technicznym, cywilizacyjnym, jak i moralnym.(.) Wszystko to, razem wzięte, tworzy wybuchową mieszankę, sprawiającą, że usatysfakcjonowani powinni być wielbiciele dynamicznych opowieści spod znaku „motocykla i obrzyna”, jak i preferujący nieco bardziej ambitną lekturę.Jednym i drugim ciężko będzie się od książki oderwać.”bio_hazard, postapocalypic.netTytuł oryginałuМетро 2033Copyright © Dmitry Glukhovsky, 2007throughNibbe & Wiedling Literary Agencywww.nibbe-wiedling.deAll rights reservedThe moral law of the authors has been assertedPrzekład z języka rosyjskiegoPaweł PodmiotkoRedakcja i korektaPiotr MocniakKorektaMaria Brzozowska, Tomasz BrzozowskiProjekt logo, okładki i mapyJacek Doroszenkowww.doroszenko.comEwangelia według Artematytuł oryginału Eвангелие от Aртемacopyright © Dmitry Glukhovsky, 2011through Nibbe & Wiedling Literary Agency, www.nibbe-wiedling.deprzekład Paweł Podmiotkoredakcja Danuta i Tomasz Porębscy, Tomasz Brzozowski, Piotr MocniakSkład i konwersjaTomasz BrzozowskiCopyright © for this editionInsignis Media, Kraków 2010–2012Wszelkie prawa zastrzeżoneISBN 978-83-61428-59-6Wydanie IIInsignis Mediaul.Szlak 77/228–229, 31-153 Krakówtelefon / fax +48 (12) 636 01 90biuro@insignis.pl, www.insignis.plfacebook.com/Wydawnictwo.InsignisDrodzy moskwianie i goście stolicy!Moskiewskie metro to system transportu, którego użytkowanie wiąże się z podwyższonym ryzykiem.[Informacja w wagonie moskiewskiego metra]Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.ChanRozdział 1KONIEC ŚWIATA– Kto tam? Hej, Artem! Zobacz no!Artem podniósł się niechętnie ze swojego miejsca przy ognisku i, przewieszając karabin z pleców na pierś, ruszył w ciemność.Stanął na samym skraju oświetlonej przestrzeni i jak umiał głośno i sugestywnie, z demonstracyjnym szczękiem odciągnął zamek i ochryple zawołał:– Stać! Hasło!Z ciemności, w której chwilę wcześniej rozległ się dziwny szmer i głuche pomruki, dało się słyszeć pośpieszne, lekkie kroki.Coś przestraszyło się mocnego głosu Artema i szczęku broni i pobiegło w głąb tunelu.Artem szybko wrócił do ogniska i rzucił do Piotra Andriejewicza:– No i nic, nie pokazał się.Nic nie powiedział, tylko zwiał.– Ty ofermo! Miałeś rozkaz: „Nie odpowiadają – strzelać od razu!” Skąd ty wiesz, co to było? Może to czarni się podkradają?!– Nie… To chyba w ogóle nie ludzie… Bardzo dziwne dźwięki… No i kroki nie takie jak człowieka.Czy ja niby ludzkich kroków nie słyszałem? Poza tym, gdyby to byli czarni, to czy oni choć raz tak uciekali? Sam pan wie, Piotrze Andriejewiczu, że ostatnimi czasy czarni od razu rzucają się naprzód; atakowali już patrole gołymi rękami i szli wyprostowani na karabin maszynowy.A ten od razu zwiał… Jakieś tchórzliwe bydlę.– Pięknie, Artem! Za dużo mędrkujesz! Masz rozkaz, to działaj według rozkazu i się nie zastanawiaj.Może to zwiadowca? Zobaczył, że nas tu mało, teraz przyjdzie ich więcej i… Może nas tu zaraz lekko i przyjemnie ukatrupią, ciach nożem po gardle i całą stację wyrżną, tak jak się to skończyło z Poleszajewską, a wszystko dlatego, że tyś gada na czas nie załatwił… Spójrz na mnie! Następnym razem każę ci ich gonić w tunelu!Artem skulił się na myśl o tunelu za siedemsetnym metrem.Strach było sobie nawet wyobrazić, żeby tam pójść.Nikt nie miał odwagi chodzić dalej niż siedemset metrów na północ [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates