[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I rzekł król:— Rozwiązałeś wszystkie trzy pytania, jak mędrzec, będziesz więc odtąd mieszkał w moim pałacu, a ja opiekować się tobą będę, jak rodzonym dzieckiem.Przypisy:[1]ozwać się — dziś: odezwać się.[2]a gdy już wyostrzy dzióbek — w innych wersjach bajki była mowa o starciu się góry.Pastuszka gęsiBardzo już dawno temu, żyła pewna stara królowa.Była ona wdową i miała prześliczną córkę, zaręczoną z pewnym obcym królewiczem.Gdy przyszedł czas zaślubin i królewna miała odjechać na obczyznę, matka spakowała dla niej mnóstwo cennych rzeczy i naczyń, i dała jej pannę do towarzystwa.Oprócz tego królewna otrzymała dwa konie, jednego dla siebie, drugiego dla towarzyszki.Koń królewny zwał się Falada i umiał gadać.W chwili rozstania królowa zacięła się w palec i spuściwszy trzy krople krwi na białą chusteczkę, wręczyła ją córce, mówiąc:— Drogie dziecko, schowaj dobrze te trzy krople, bo one mogą ci się kiedy bardzo przydać.Córka królowej włożyła chusteczkę do kieszeni, serdecznie pożegnała się z matką, wsiadła na konia i odjechała do swego narzeczonego.W godzinę potem uczuła wielkie pragnienie i poleciła towarzyszce przynieść sobie w złotym kubku wody ze źródła.Ale towarzyszka rzekła:— Idź sobie sama po wodę, ja nie jestem twoją służącą.Córka królowej zawstydziła się, zeszła z konia, a że jej towarzyszka nie oddała złotego kubka, pochyliła się przeto[1] nad źródłem i piła.Przy tym westchnęła:— Ach Boże!Trzy krople odpowiedziały:— Gdyby twoja matka wiedziała o tym, to serce by jej pękło.Podczas picia chusteczka z tymi trzema kroplami krwi wypadła jej z kieszeni do wody i popłynęła.Ona zaś tego nie spostrzegła.Ale spostrzegła to jej towarzyszka i ucieszyła się.Królewna po zgubieniu owych trzech kropel stała się słabą i bezwładną, a towarzyszka mogła nad nią przewodzić.— Oddaj mi natychmiast swego konia i swoje szaty — rzekła groźnie do córki królewskiej — a potem wsiądziesz na moją szkapę i włożysz moje liche odzienie.Ja chcę raz być królewną, której ty posługiwać będziesz.Jeżeli jednak powiesz komukolwiek o tym, to cię zabiję.Z tymi słowy towarzyszka wsiadła na Faladę, a królewna na lichego konia i tak pojechały dalej, aż nareszcie przybyły do pałacu narzeczonego.Z ich przybyciem nastała wielka radość.Syn królewski wybiegł na ich spotkanie, pomógł towarzyszce, którą uważał za swoją narzeczoną, zejść z konia i poprowadził ją do pałacu, podczas gdy prawdziwa królewna została na dziedzińcu[2] z płaczem.Widział to stary król z okna, a gdy spostrzegł płaczącą dziewczynę i zauważył, jak była piękną, delikatną i wykwintną, zapytał narzeczoną, co to za pannę ma przy sobie.— Zabrałam ją po drodze — odrzekła fałszywa królewna — i przyjęłam ją za służącą.Dajcie jej co do roboty, ona płacze tylko dlatego, że się nudzi od dawna.Na to król odparł:— Mam ja małego chłopca, który się zowie Kurtek i pasie gęsi; niech mu ona pomaga.Towarzyszka zgodziła się na to, ale bała się Falady, która wszystkiego była świadkiem i umiała gadać, aby jej nie zdradziła.Więc też rzekła do syna króla:— Koń, na którym jechałam, strasznie mnie zirytował, zróbże mi tę satysfakcję i każ mu łeb uciąć.Książę zastosował się do tej prośby, wezwał do siebie parobka, który poderżnął koniowi szyję, a łeb wsadził na miejskiej bramie.Wielka miejska brama, na której tkwiła głowa Falady, była tą właśnie, przez którą Kurtek wychodził i wracał ze swoimi gęsiami.Jak tylko królewna spostrzegła głowę swojej klaczy, zawołała:— „Tobą Falado, bramę dziś stroją?”A klacz na to rzecze:— „A cóż się stało z królewną moją?Gdyby twa matka o tym wiedziała,To by się pewno na śmierć spłakała”.Królewna spuściła głowę, wyszła za bramę i pomagała zaganiać gęsi w pole [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates