[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ich język rozbrzmiewał w królewskim pałacu, na targu i w kościele i nikogo to nie dziwiło.Język angielski stał się językiem prostaków.Dom mego ojca, Hugona z Melville, hrabiego Gloucester, gdzie przyszedłem na świat, był jednym z domów francuskich feudałów, którzy osiedlili się na Wyspach wraz z normandzką dynastią.Najeźdźcy musieli poczuć się pokonani.Moja matka, Joanna z Yorku, kochała zielone wzgórza Anglii, ale i mego ojca, normandzkiego rycerza, który przybył z Francji jak wielu innych poddanych naszego ziemskiego władcy, króla Henryka II Plantageneta.Jedyne, co pamiętam z wczesnego dzieciństwa, to to, że zawsze byłem blisko matki, która nauczyła mnie wszystkiego co dobre.Nie zapomniała również nauczyć mnie języka angielskiego.Ojciec, mówiący tylko po francusku, nieustannie robił jej z tego powodu wyrzuty.Ona, słysząc jego utyskiwania, odpowiadała zawsze:- Hugonie, jakże nasz syn będzie rządził smolarzami, piekarzami, parobkami, którzy pasą owce i krowy, skoro nie będzie ich rozumiał?A ja powtarzałem za ojcem, który gardził prostymi ludźmi, że wcale nie chcę ich rozumieć, tylko batożyć, gdy będą się lenili.- Chcesz bić tych ludzi? - pytała zgorszona matka.- Tak, mamo, to przecież prostacy.- Doprawdy? Chodź więc ze mną - rzekła pewnego dnia.Miałem wtedy piętnaście lat.Zaprowadziła mnie na podgrodzie, gdzie w powietrzu unosił się smród krowiego łajna, ludzkiego potu i świeżo warzonego piwa.Ludzie mieli niemyte, spocone i pokryte ropiejącymi wrzodami ciała.Patrzyłem na nich ze wstrętem.Matka położyła dłonie na moich ramionach, a na jej twarzy malowały się skupienie i troska.- Gotfrydzie, jesteś kością z mej kości i krwią z mej krwi, więc moje serce przepełnia smutek, ponieważ widzę, jak bardzo gardzisz tymi ludźmi tylko dlatego, że nie mieli tyle szczęścia co ty i urodzili się nędzarzami.Popatrz na te dzieci, czy są gorsze od ciebie?Wskazała dzieci smolarza, wesoło taplające się w błocie.- Tak, sanie tylko gorsze, ale i wstrętne - odpowiedziałem bez wahania.Obeszliśmy całe podgrodzie.Wszędzie było tak samo: dzieciaki były brudne i odziane w łachmany, a ich rodzice kłaniali się uniżenie mojej matce i mnie.- Synu, czy uważasz, że ci ludzie są szczęśliwi?- Nie dbam o tych ludzi bardziej niż o psy - odburknąłem.Matka milczała przez chwilę, po czym rzekła:- Popatrz, czy radość tych dzieci jest inna od twojej?Nie wiedziałem, co odpowiedzieć.Zaprowadziła mnie w końcu do zakonnic, które niedaleko Gloucester stworzyły leprozorium.Wszyscy śmiertelnie bali się trędowatych.Być chorym na trąd oznaczało samotność, nędzę i cierpienie.Tych ludzi wyrzekły się nawet rodziny.Matka wskazała starszego mężczyznę i chłopca w moim wieku, którzy stali nieopodal.Mocniej ścisnąłem jej rękę.Nie mogłem patrzeć na ropiejące rany.Ludzie ci przynieśli brudne, śmierdzące bandaże, ponieważ chcieli dostać czyste.Zakonnice układały brudne bandaże na stos.Dotykając ich, nie bały się, że się zarażą.Ja czułem nie tylko strach, ale i obrzydzenie.- Ci ludzie żyją w nędzy, toczy ich choroba, daj temu chłopcu srebrną monetę.Matka włożyła mi w rękę pieniążek i podprowadziła do trędowatego chłopca o twarzy pokrytej ranami, z których sączyła się krew i ropa.Nie miałnosa, w jego miejscu sterczała kość.Bałem się, że ci ludzie rzucą się na mnie, ale oni się cofnęli.Zrozumiałem, że bardziej boją się nas niż my ich.Cisnąłem pod nogi chłopca monetę.Podniósł ją i spojrzał na mnie, a jego oczy, choć pełne cierpienia i smutku, rozjaśniła radość.Okaleczone usta podziękowały mi bezdźwięcznie.Po raz pierwszy w życiu poczułem litość.- Synu, dałeś temu człowiekowi jałmużnę i dobrze uczyniłeś -powiedziała potem matka.- Pamiętaj jednak, aby dawać jałmużnę nie tak, jak to czynią bogaci rycerze, kupcy, baronowie, a nade wszystko biskupi i królowie, którzy oddają to, co im zbywa.Dawaj jałmużnę tak, aby nikt nie wiedział, że to czynisz.Wówczas w niebie spotka cię nagroda.- W niebie? - zdziwiłem się.- Tak [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates