Pokrewne

Start
[ICI][PL] Krasicki Ignacy Rozmowy zmarlych
Busz po polsku Ryszard Kapuscinski
Clare McNally Hear the Children Calling (epub
Avis de tempete Jim Butcher
COBEN HARLAN W glebi lasu
Bax, Anne Rachel ist suess
Drizzt 18 Obietnica Krola Czarn R. A. Salvatore(1)
Cosmo Gregory Benford
Brynne Asher [Carpino 01] Overflow (epub)
Brenda Janowitz Hollywood Punch (retail) (epub)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.[.] Nasza definicja [.] odnosi się zatem zarówno do spirytystów, którzy wierzą, że ukryty czynnik intelektualny (efektywna przyczyna zjawiska) to dusza zmarłego, bezcielesny umysł, jak i do osób twierdzących, że za tymi czynnikami kryją się demony lub nieucieleśnione umysły bądź żywe istoty, nieświadomie przyczyniające się do wywoływania przedmiotowych zjawisk47.Opierając się na powyższej definicji, która zawęża pole analizy, należy dodać, że nawet jeżeli w trakcie sesji z medium doszłoby do autentycznego,„pozanaturalnego”, czyli nadzwyczajnego i trudnego do wyjaśnienia zajścia, objawiający się wówczas zewnętrzny i ukryty czynnik intelektualny z pewnością będzie demonem, nawet jeśli będzie próbował się podawać za duszę zmarłego, byt wyższy bądź istotę świetlistą.Doskonale to ujął sycylijski egzorcysta, ojciec Matteo La Grua48:Tak zwane „duchy wyższe”, które rzekomo osiągnęły wyższy od nas stan rozwoju duchowego, nie istnieją, a ich przeciwstawne oświadczenia dowodzą tylko, że są duchami zwodniczymi, udającymi byty świetliste, choć tak naprawdę należą do świata demonów.Proponując fałszywe „przewodnictwo”, mają na celu zniewolenie człowieka, a początkowe przysługi w krótkim czasie okazują się pułapką, z której bardzo trudno się uwolnić.Równie niebezpieczna jest rozpowszechniona wśród ludzi wiara w istnienie nie tylko złych, ale i „dobrych” duchów [.].Należy uzmysłowić sobie, że owe „dobre duchy” nie istnieją, a jeśli się objawiają, to albo są owocem wyobraźni, albo są tak naprawdę złymi duchami prowadzącymi nas do zguby49.Powróćmy do kwestii transu, w jakim pogrąża się medium.Biorąc pod uwagę, że niejednokrotnie porównywano ten stan do ekstazy katolickichmistyków, konieczne jest stosowne wyjaśnienie: „porwany przez Boga mistyk po powrocie czuje się wzbogacony w miłość do Stwórcy oraz Jego stworzeń”50.Medium - wprost przeciwnie: „oprócz tego, że nie pamięta ani tego, co robiło, ani tego, co mówiło w czasie transu, to po swym przebudzeniu czuje się jeszcze bardziej wyczerpane i podatne na zaburzenia równowagi psychicznej.Wraz z upływem czasu może się to przełożyć na autentyczną alienację, w której dochodzi do rozdwojenia osobowości lub niemożności powrotu do jej pierwotnego stanu.[.] Następnie, krok po kroku, unicestwianie to staje się coraz bardziej trwałe i medium wchodzi w spirytystyczny trans w różnych miejscach i w najmniej oczekiwanych momentach”51.Z powyższego opisu wynika, że medium, poddając się woli duchów, nie tylko ryzykuje, że zostanie przez nie zmanipulowane, ale grozi mu też popadanie w stan transu poza własną wolą i kontrolą.Nie mówiąc o tak zwanych „nieświadomych mediach”, czyli osobach, które stają się ofiarami a jednocześnie bohaterami ponadnaturalnych zjawisk (jak jasnowidzenie, wizje itp.), choć nie podjęły wcześniej żadnych kroków, aby doznać podobnych objawień.Przyczyny tego zjawiska mogą być dwojakie:i.Wcześniejsze zainteresowanie podobnymi praktykami ze strony medium (nawiązanie w przeszłościkontaktu z okultystami, wróżkami, tarocistami, Uczestnictwo w seansach spirytystycznych52, przynależność do sekt satanistycznych itp.).2.Odziedziczenie zdolności parapsychicznych po przodku lub żyjącym krewnym, oddającym się praktykom okultystycznym.W przypadku wielu mediów twierdzących, że nigdy nie uciekały się do spirytyzmu, znajduje potwierdzenie hipoteza, że ich życie może stanowić swoiste „odbicie” doświadczeń członków rodziny.Egzorcysta Francesco Bamonte stwierdził:Podobnie jak pomiędzy wiernymi istnieje komunia rzeczy świętych, dóbr duchowych oraz możliwość wzajemnego przekazywania dobra, w ten sam sposób mogłoby istnieć współuczestnictwo w szkodach duchowych, w szczególności tych osób, które były ściśle związane z naszym drzewem genealogicznym (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, wujkowie itd.).Stąd nawet jeśli nie jesteśmy odpowiedzialni za ich grzechy, to dobrze byłoby prosić Boga o wybaczenie nie tylko naszych własnych, lecz także ich grzechów oraz modlić się, abyśmy zarówno my, jak i oni, dostąpili „pokoju w Panu” i aby został usunięty zarówno każdy negatywny wpływ przeszłości, który ma swoje reperkusje w teraźniejszości, jak i każdy grzech z przeszłości, który w teraźniejszości trwajako pokusa.[.] Na koniec tych spostrzeżeń możemy pokusić się o udzielenie odpowiedzi na pytanie: jak to możliwe, aby ktoś przyszedł na świat z wrodzonymi właściwościami mediumicznymi? [.] Czy ktoś może zupełnie nieświadomie z tym się urodzić, czy tego chciał, czy nie, dziedzicząc te właściwości po którymś ze zmarłych przodków, który świadomie brał udział w praktykach okultystycznych lub spirytystycznych? Różnica pomiędzy dziedzicznymi chorobami genetycznymi a dziedziczeniem właściwości mediumicznych polega na tym, że w przeciwieństwie do owych chorób odziedziczone właściwości mediumiczne (jak również te wzbudzone przez któregoś z żyjących krewnych) mogą zostać odrzucone [.] przede wszystkim w ten [sposób], że nie będziemy ich rozwijali, a dalej również przez częste wyrzekanie się ducha mediumicznego [.]53.Bóg obdarzył nas wolną wolą, niemającą nic wspólnego z dobrymi bądź złymi uczynkami naszych przodków (lub żyjących krewnych) i tylko my ponosimy odpowiedzialność za własne postępowanie, niezależnie od uwarunkowań.Podobnego zdania jest uznany autorytet w tej dziedzinie, dominikanin ojciec Franęois-Marie Dermine54, badający z poświęceniem omawiane zjawiska.Według niego źródłem umiejętności parapsychicznych sąwłaśnie umiejętności parapsychiczne i w przypadku nieuświadomionych zdolności w tym kierunku, a przede wszystkim w częstych przypadkach, gdy ujawniają się one już we wczesnym dzieciństwie, nie można wykluczyć, że mamy do czynienia z formą wrodzonej „wady”, czyli parapsychicznego dziedzictwa, zapoczątkowanego przez przodka lub rodzica bezpośrednio zaangażowanego w praktyki okultystyczne.Ostatecznym potwierdzeniem tego założenia niech będą słowa ojca Mattea La Grui na temat „słabości dziedzicznej”:Obecność złego ducha w życiu człowieka nie musi wynikać z naszego lub czyjegoś grzechu [.]; może być dziedziczna, co oznacza, że dana osoba odziedziczyła swoistą słabość w stosunku do złego ducha, który zdominował życie jej rodziców lub dalszych przodków, oraz przejęła ich skazę55 [ Pobierz całość w formacie PDF ]