[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wincenty KorotyńskiCzem chata bogata, tem radaTa lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Nowoczesna Polska.Słówko do czytelnikaZa sumienny dla się poczytuję obowiązek[1], na czele tego skromnego zbiorku poezji rzec słówko do czytelnika za młodym, skromnym autorem, który obecnie odważa się wejść w szranki naszych pieśniarzy.Od lat kilku mieszkający w moim domu, u tychże zródeł wioski, miłości ludu, przyrody, książki, doli i niedoli czerpał swoje natchnienia, co my sami.Udarowany wrodzoną zdolnością, od nas może powziął ochotę do pieśni, przy nas ją może rozwinął, ale rozwinął samoistnie.Za naszą na koniec poradą puszczając w świat swoje piosnki, co się długo odbijały tylko od ściany domowej, chciał abyśmy wywiedli go jako debiutanta na scenę publiczną, z której deskami bardziej jesteśmy oswojeni.Idź młody piewco! Leć młody ptaku!Niech się twój zapał co chwila budzi:Śpiewać w litewskich piewców orszaku,To znaczy śpiewać dla dobrych ludzi.Kochać tych ludzi — serca nie szkoda;Śpiewać — nie szkoda piersi młodzieńczej:Bo każda nuta, co się im poda,Zaraz w ich sercach mile oddźwięczy.Ja znam te serca! Trafisz najprościejW duszę słuchacza, sąsiada, brata;Jeno[2] kołataj w imię miłości,Postaw, czym chata twoja bogata; —A nie pogardzą twoją chudobą[3],Przyjdą gromadnie do twego stołu,I chleb duchowy rozłamią z tobą,I łzę wyleją z tobą pospołu.Śmiało się, grajku, spuść[4] na ich serca:Nie ogadają twojego chleba.A choć się znajdzie jaki oszczerca,To się i tutaj troszczyć nie trzeba:Bo ten lud Boży tak go zasyczy,Że sam odwoła słowa goryczy.O serce Litwy, jakby o ścianę,Krzepko oparty, przypatrz się nieco:A piosnki twoje wiatrem rozwianeLotem jaskółki nasz kraj oblecą;Nad każdym oknem strzechy LitwinaBędzie twe gniazdo, twoja gościna.Dla twoich pieśni szerokie echo,Szerokie pole dla twego trudu.Patrz na te wioski: pod każdą strzechąŻyją gromadki Bożego ludu.Zajrzyj w ich serca — jak tam bogato!Niechże to skarby piosnka rozświeci.Spojrzyj na dymy nad każdą chatą,Z nimi pod niebo niech myśl poleci,Niechaj wybłaga o łaskę Nieba,Czego tym chatom, tym sercom trzebaGrusze na polach, krzyże z mogiły,Wieże kościelne, swojskie powietrze —Jakież to barwy na twej paletrze[5]!Jakiż z nich obraz stworzy się miły!Jakże myśl każdą zamkniesz tu zwięźle!Śmiało, malarzu, bierz się za pędzle.O, dobrzy ludzie litewskiej włości!Przyjmijcież piewcy dar niebogaty: —I ja przyszedłem do was przed latyBez żadnych zasług okrom[6] miłości;Mnie spotkał uśmiech waszego oka,Waszym współczuciem dotąd się pieszczę —Wszak niwa piosnek taka szeroka,Tyle zostaje wyśpiewać jeszcze,Na tyle taktów piosnka się klei,To o cierpieniach, to o nadziei.Och, nie zawadzi — och, nie zawadziW struny rodzime zagrać goręcej!Wy, jako tuszę[7], będziecie radzi,Że jeden pieśniarz przybędzie więcej:Przyjmijcież sercem braterskie dźwięki,Odbijcie w sercach echo piosenki.Patrz za górami na przestrzeń mglistą:Świat promienieje albo się chmurzy.Przygotuj czoło, młody lutnisto,Na wieniec cierni i wieniec róży; —I wyśpiewując, co serce mieści,Umiej być wesół kiedy wesele,Płacz z bolejącym w chwilę boleści,Ukazuj braciom ich wyższe cele.Nie zginie piosnka w piosenek tłumie:Bóg cię nagrodzi, a kraj zrozumie.Wł.SyrokomlaLipiec, Borejkowszczyzna.Postrzyżyny[8]Przygrawka do przychylnych CzytelnikówBóg zesłał was, Bracia, na me postrzyżyny:Witamy was chlebem i solą!Ja nie mam tu ojca, ni matki jedynej —Wy za nich obdzielcie mnie dolą
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates