[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Realistycznie rzecz biorąc, nawet gdyby wszystko poszło dobrze, Caseyowi groziło co najmniej dziesięć lat więzienia.Niezwykłość sprawy Caseya polegała jednak na tym, że oskarżony, nawet mając w perspektywie skazanie, nie mógł się doczekać procesu.Odmówił zrzeczenia się prawa do szybkiego procesu i niecałe trzy miesiące po aresztowaniu niecierpliwie czekał na rozprawę.Niecierpliwił się, bo jego jedyną nadzieją była apelacja od prawdopodobnego wyroku.Dzięki swemu obrońcy Casey zobaczył światełko w tunelu - promyczek nadziei, który w mroku sprawy potrafi odnaleźć tylko dobry adwokat.Światełko dało początek strategii obrony, która mogła przynieść Caseyowi wolność.Plan był odważny i wymagał od Caseya poświęcenia czasu, jaki musiał upłynąć przed rozprawą apelacyjną, ale mój klient i ja wiedzieliśmy, że to jedyna realna szansa.Rysa na oskarżeniu nie polegała na przyjęciu założenia, że Casey uprawiał, pakował i sprzedawał marihuanę.Oskarżenie przyjęło absolutnie słuszne założenie, na które miało niezbite dowody.Słabą stroną argumentów był jednak sposób zdobycia tych dowodów.Podczas rozprawy musiałem wskazać rysę, dokładnie ją przeanalizować, dopilnować, by znalazła się w protokole, a następnie przekonać sąd apelacyjny do tego, do czego nie udało mi się przekonać sędziego Ortona Powella we wniosku przedprocesowym - by wycofać dowody z postępowania.Ziarno oskarżenia zostało posiane w pewien wtorek w połowie grudnia, gdy Harold Casey wszedł do „Home Depot” w Lancaster i zrobił zwykłe zakupy, wśród których znalazły się trzy żarówki używane w uprawach hydroponicznych.Traf chciał, że tuż za nim w kolejce do kasy stał zastępca szeryfa po służbie, który kupował lampki świąteczne.Funkcjonariusz rozpoznał niektóre z tatuaży na ramionach Caseya - w szczególności czaszkę z aureolą będącą symbolem „Road Saints” - i szybko skojarzył fakty.Mimo że zastępca szeryfa był po służbie, służbiście ruszył za harleyem Caseya i dotarł do rancza w niedalekim Pearblossom.Informację o tym przekazał wydziałowi narkotykowemu w biurze szeryfa, który wysłał nad ranczo nieoznakowany helikopter z kamerą termowizyjną.Następnie sędzia otrzymał zdjęcia ukazujące krwiście czerwone plamy w miejscu, gdzie stała szopa i barak, wraz ze złożonym pod przysięgą oświadczeniem zastępcy szeryfa, który widział, jak Casey kupował żarówki.Nazajutrz rano zbudzono śpiącego na kanapie Caseya, przedstawiając mu podpisany nakaz rewizji.W trakcie wcześniejszego posiedzenia starałem się dowieść, że wszystkie dowody przeciw Caseyowi należy wyłączyć ze sprawy, ponieważ prawdopodobna przyczyna rewizji stanowiła naruszenie jego prawa do prywatności.Wykorzystanie codziennych zakupów w sklepie jako punktu wyjścia do dalszego naruszenia prywatności w formie obserwacji z ziemi i powietrza oraz wykonywania zdjęć kamerą termowizyjną z pewnością zostałoby uznane za nadużycie przez autorów konstytucji.Sędzia Powell odrzucił moją argumentację i sprawa miała zostać rozstrzygnięta w drodze procesu lub ugody.Tymczasem na jaw wyszły nowe informacje, które mogły zwiększyć szanse powodzenia apelacji.Analiza zdjęć zrobionych podczas przelotu nad domem Caseya i specyfikacja ogniskowej obiektywu kamery używanej przez zastępców szeryfa wykazały, że w chwili robienia zdjęć helikopter leciał nie wyżej niż dwieście stóp nad ziemią.Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych postanowił, że obserwacja lotnicza nieruchomości podejrzanego nie narusza jego prawa do prywatności, jeżeli samolot lub helikopter pozostaje w publicznej przestrzeni powietrznej.Poleciłem Raulowi Levinowi, mojemu detektywowi, sprawdzić dane lotu w Federalnym Zarządzie Lotnictwa.Nad ranczem Caseya nie przebiegał żaden korytarz powietrzny żadnego lotniska.Minimalny pułap lotu nad ranczem wynosił tysiąc stóp.W trakcie zbierania dowodów przeciw Caseyowi funkcjonariusze z biura szeryfa wyraźnie naruszyli jego prywatność.Musiałem więc złożyć wniosek o rozpatrzenie sprawy w drodze procesowej, a podczas rozprawy wycisnąć z zastępców szeryfa i pilota zeznanie, na jakiej wysokości lecieli nad ranczem.Jeżeli powiedzą prawdę, będą moi.Jeśli skłamią, też będą moi.Nie przepadam za upokarzaniem stróżów prawa przed obliczem sądu, ale miałem nadzieję, że skłamią.Kiedy ława przysięgłych widzi, że glina występujący jako świadek kłamie, sprawa ma duże szanse zakończyć się tu i teraz.Od wyroku uniewinniającego oskarżeniu nie przysługuje odwołanie.Tak czy owak byłem pewien, że wygraną mam w kieszeni.Trzeba było tylko przystąpić do rozprawy.Była jednak jedna przeszkoda i właśnie o niej musiałem porozmawiać z Caseyem, zanim jeszcze na sali zjawi się sędzia.Mój klient wolnym krokiem zbliżył się do rogu zagrody.Nie przywitał się ze mną, ja też dałem sobie spokój z uprzejmościami.Wiedział, czego chcę.Już wcześniej odbywaliśmy podobne rozmowy.- Haroldzie, to jest posiedzenie wstępne - zacząłem.- Muszę powiedzieć sędziemu, czy jesteśmy gotowi do procesu.Wiem, że oskarżenie jest gotowe.Dzisiaj kolej na nas.- No i?- No i jest mały kłopot.Ostatnim razem, kiedy tu byliśmy, mówiłeś, że dostanę pieniądze.Znowu się spotykamy, a pieniędzy nie ma.- Nie martw się.Mam twoje pieniądze.- Dlatego się właśnie martwię.Ty masz moje pieniądze.Nie ja.- Są w drodze.Wczoraj gadałem z szefem.Są w drodze.- Ostatnim razem mówiłeś to samo.Nie pracuję za darmo, Haroldzie.Ekspert, który oglądał zdjęcia, też nie pracuje za darmo.Po zaliczce nie ma już śladu.Potrzebuję więcej pieniędzy, bo inaczej będziesz musiał sobie znaleźć nowego obrońcę.Z urzędu.- Żadnych obrońców z urzędu.Chcę ciebie.- Mam wydatki i muszę jeść.Wiesz, ile co tydzień kosztują ogłoszenia w książce telefonicznej? Zgadnij.Casey milczał.- Okrągły tysiąc.Średnio tysiąc tygodniowo tylko po to, żeby nie zdjęli mi ogłoszenia, nie licząc jedzenia, raty hipotecznej, utrzymania dziecka i benzyny do lincolna.Nie robię tego w zamian za obietnice, Haroldzie.Do pracy zachęcają mnie zielone papierki.Moje słowa nie wywarły na Caseyu żadnego wrażenia.- Zorientowałem się co i jak - odrzekł.- Nie możesz mnie zostawić.Nie teraz.Sędzia ci na to nie pozwoli [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates