[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Książę pokonał żołnierzy cesarskich na czele własnych oddziałów Chrystusowych.Zabił siedmiu przeciwników i ścigał pozostałych aż do bram miasta.Wróciwszy do obozu, przebywał tam pięć dni31, a następnie zawarł pokój z Cesarzem.Ten oświadczył, że mu przekazuje ramię św.Jerzego32 i zgodził się, aby zaopatrywał się w zapasy jakie są w Konstantynopolu, a równocześnie, aby zbierałjałmużny, zapewniające utrzymanie najbiedniejszym.31 Od 13 do 18 stycznia 1097.32Relikwie w średniowieczu, zawsze umieszczone w kosztownych złotniczych oprawach, były rodzajem lokaty kapitału.4.Ze swej strony zwycięski Bomund, który oblegałAmalfi od strony koło mostu Skafardi33 słysząc, że niezliczone ilości chrześcijańskiego ludu Franków przybyły w drodze do Pańskiego Grobu i gotowe bić się z poganami, zaczął zręcznie dowiadywać się jaką bronią walczą oni, jakich używają znaków Chrystusowych ruszając w drogę, i jakie okrzyki wznoszą, gdy idą do boju.Odpowiedziano mu W tym samym porządku, że używają zwyczajnej broni do walki, że na ramieniu lub na obu ramionach wyszyte mają krzyże i że ich hasłem jest „Bóg tak chce!—Bóg tak chce!" wołane przez wszystkich jednym głosem.Poruszony Duchem Świętym Bomund zarządził, aby z kosztownego jego płaszcza kawałki pocięte w kształt krzyża rozdano.Za czym duża część rycerzy, którzy obiegli miasto, z zapałem zwróciła się do Bomunda tak, że Roger zostałprawic sam.Powrócił na Sycylię, bolał i cierpiał z powodu utraty swego wojska.Gdy przybył do swoich posiadłości34, rycerz Bomund pilnie gotował się do drogi do ŚW.Grobu.W końcu przeprawił się przez morza razem ze33 Amalfi, wówczas bogate portowe miasto w pobliżu Salerno nad Morzem Tyreńskim we Włoszech.Bomund w r.1096 prowadził tam oblężenie na czele normandzkich oddziałów.Jeszcze wcześniej, w latach 1081—1084, brał udział w wyprawie przeciw bizantyńskiemu cesarstwu, zdobywając port Durazzo (dziś w Albanii).W tym miejscu Anonim opisuje organizowanie przez Bomunda oddziałów złożonych z Normanów włoskich.34 Bomund panował w Apulii nad miastami Tarentu, Orante, Gallipoli.swym wojskiem, a z nim udali się: syn markiza Tankred, książę Ryszard i jego brat Rajnulf, Robert z Ansy, Herman z Cannes, Robert z Surdawalu, Robert syn Tostana, Hunfred syn Radulfa, Ryszard syn hrabiego Rajnulfa, hrabia Russinolo razem z braćmi, Bello z Chartres, Alberedyn z Cagnano i Onfredy z Góry Skabijskiej35.Wszyscy oni wyruszyli w orszaku Bomunda i zatrzymali się w Bułgarii36, gdzie znaleźli w obfitości zboże, wino i wszelką żywność.A potem zeszli do doliny Adrianopolitańskiej 37, gdzie zobaczyli cale swe wojsko przechodzące przez rzekę.Zatem Bomund zwołał naradę ze swym wojskiem, dodając odwagi swoim, napominając ich, aby byli dobrzy i łagodni, i aby nie łupili ziemi należącej do chrześcijan i aby nic nie zabierali prócz żywności koniecznej dla życia.I tak idąc przez kraj pełen obfitości od siedzib do siedzib, od grodu do grodu, przyszliśmy do Kastorii38gdzie świętowaliśmy uroczyście Boże Narodzenie.Przebywaliśmy tam wiele dni i szu-35 Wymienieni rycerze pochodzili z rodów normandzkich najeźdźców, panujących na południu Włoch.36 Państwo Bułgarii pod panowaniem Bazylego II rozciągało się wówczas od bram Konstantynopola poprzez Macedonię aż do Adriatyku.37 Adrianopol (obecnie Edirne) na granicy Turcji europejskiej z Bułgarią i Grecją.38 Kastoria była fortecą na półwyspie jeziora tej nazwy.Wojsko Bomunda skierowało się na południe.W tym miejscu Anonim, po raz pierwszy pisząc w liczbie mnogiej, tym samym okazuje, że należał do wyprawy Bomunda.kaliśmy zaopatrzenia, ale ludność tamtejsza nie chciała nam nic dać, ponieważ nam nie dowierzała.Nie wierzyli, że jesteśmy pielgrzymami, ale sądzili, że chcemy zająć ich ziemię i ich zabić.Zatem braliśmy woły, konie i osły i wszystko, co napotkaliśmy.Po opuszczeniu Kastorii, doszliśmy do Pelagonii, gdzie leżał gród heretycki, który zaatakowaliśmy ze wszystkich stron, aż wpadł w nasze ręce.Podłożywszy ogień spaliliśmy miasto wraz z jego mieszkańcami 39.Potem doszliśmy do rzeki Wardaru40.Pan Bomund poszedł dalej ze swymi ludźmi, lecz nie ze wszystkimi, gdyż hrabia Russinolo pozostał tam wraz ze swymi braćmi.Nadciągnęło wojsko cesarskie atakując hrabiego razem z jego braćmi i wszystkich, co byli przy nim.Dowiedziawszy się o tym Tankrcd41 wrócił a rzuciwszy się W rzekę przepłynął ja wpław razem z towarzyszami.Dwa tysiące ludzi42 podobnie skoczyło do rzeki idąc śladem Tankreda.Napotkali Turków i Pieczyngów walczących przeciw naszym, zaatakowali ich mężnie i zwyciężyli, a wziąwszy pewną liczbę w niewolę, spętanych przyprowadzili przed pana Bomunda, który im powiedział: „Dla-39 Idzie tu zapewne o jakąś kolonię sekty manichejskiej w Macedonii.40 Rzeka Wardar koło Salonik (w póln.Grecji).41 Tankred, syn Eugeniusza Dobrego, siostrzeniec Roberta Giskarda.42 Przeciętny stan większego oddziału krzyżowców wynosił dwa tysiące ludzi.czego nieszczęśni zabijacie to moje wojsko chrze-ścijańskie? Nie prowadzę żadnej zwady z waszym cesarzem!".Na to oni odrzekli: „Nie możemy czynić inaczej.Jesteśmy na żołdzie cesarskim i wszystko, co nam rozkaże, musimy wykonać".Wtedy Bomund pozwolił im odejść nie karząc ich.Ta bitwa odbyła się czwartego dnia w tygodniu Wielkiego Postu.Niech będzie Bóg błogosławiony.Amen.OPOWIEŚĆ DRUGA OD BITWY NADWARDAREM DO ZDOBYCIA NICEI, CZYLI OD18 LUTEGO DO 19 CZERWCA 1097 ROKU5.Pochód Normanów z Włoch — Wyjazd Bomunda do Konstantynopola.6.Wodzowie krzyżowców u cesarza — Spory z cesarzem o przysięgę.7.Przybycie pod Niceę.8.Oblężenie tego miasta —Turkmeni bizantyńscy atakują Niceę od strony jeziora — Zdobycie.5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates