[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Od gór szkockich i irlandzkich roznieśli Bardowie i Minstrele ten gatunek na płaszczyzny Anglii, a poeci narodowi lubili ballady gminne zbierać, 685 poprawiać albo na ich wzór podobne tworzyć.Literatura angielska liczy więcej dwóchset zbiorów tego rodzaju.Wszakże z czasem, kiedy duch poezyi londyńskiej zmieniać się i na inny sposób kształcić się począł, zjawiły się ballady od gminnych wcale różne, 690 wesołe i dowcipne (Oowleja, Prayora), a często dawnąballadę trawestujące (Swifta).Smak ten przecież trwał niedługo; wprzódy nieco Eowe, a następnie Gay, Dawid Mallet, szczególniej zaś Persy i Walter Scott, dawny rodzaj poważnych ballad szkockich do świetno-«95 śei przywrócili.Podobna jest historya ballady u Niemców, gdzie ten gatunek, wielu liczący poetów, nie był jednak tale jak w Anglii upowszechnionym, i różnym co do charakteru i stylu podpadał zmianom.W dru-giój dopiero połowie przeszłego wieku (1773) Burger 700 sławną Lenorą i wielu innemi wzorami obudził mnogich naśladowców.Odtąd literatura niemiecka po an-gielskićj jest najbogatszą w ballady.Jaśnieją w tym rodzaju sławne skądinąd imiona: Stolbergów, Eo-segartena, Hóltego, Goethego i Szyllera.Ostatni je-705 dnak, zdaniem Buterweka, nieco się oddalił, mianowicie w stylu, od naturalności i prostoty właściwej balladom szkockim.Podobne są do ballad Bomanse (romance, romanza) szczególniój w Hiszpanii i Francyi upo-710 wszechnione; tern wszakże różnią się od ballady, iż poświęcone są czułości; mnićj więc do nich wpływają zmyślenia dziwne, a forma pospolicie dramatyczną bywać.zwykła, styl zaś jak największą naiwnością i prostotą zalecać się powinien.JANOWI CZECZOTOWI, TOMASZOWI ZANOWI, JÓZEFOWI JEŻOWSKIEMUiFRANCISZKOWI MALEWSKIEMUPRZYJACIOŁOM MOIMNA PAMIĄTKĘ SZCZĘŚLIWYCH CHWIL MŁODOŚCI, KTÓRE Z NIMI PRZEŻYŁEM,poświęcamADAM MICKIEWICZ.''7CV>■■iiiBALLADY I ROMANSE.CZATY.SONETY.SOUETY KEYISKIE.EOIKAD WALLEIEODYI.Spis rzeczy.1Kornel w walkach ze Scuderim i w rosprawach z tego powodu nigdy nie cytuje SofoKla i Eurypidesa, ale poetyka tak często jest na placu, że zniecierpliwiony Wolter woła w komentarzach: ach! jakże mnie nudzicie swoim Arystotelesem.(P.A.).2Dziel tłumy na narody Iliada.(P.A.).BALLADY I ROMANSE.PIERWIOSNEK.*)I.Z niebieskich najrańszą piosnekLedwie zadzwonił skowronek,Najraószy kwiatek pierwiosnekBłysnął ze złotych obsłonek.II.J A.5 Zawcześnie kwiatku, zawcześnie,Jeszcze północ mrozem dmucha,Z gór białe nie zeszły pleśnie,Dąbrowa jeszcze niesucha.III.Przymruż złociste światełka,10 "Ukryj się pod matki rąbek;Nim cię zgubi śronu ząbek,Lub chłodnój rosy perełka.IV.KWIATEK.Dni nasze jak dni motylka,Życiem wschód, śmiercią południe;') Primula veris.(P.A.)15 Lepsza w kwietniu jedna chwilka, Niż w jesieni całe grudnie.Y.Czy dla bogów szukasz datku,Czy dla druha lub kochania, Upleć wianek z mego kwiatku,20 Wianek to będzie nad wianki.vr.J A.W podłej trawce, w dzikim lasku Urosłeś o kwiatku luby!Mało wzrostu, mało blasku,Cóż ci daje tyle chluby?VII.23 Ni to kolory jutrzenki,Ni zawoje tulipana,Ni lilijowe sukienki,Ni róży pierś malowana.VIII.Uplatam ciebie do wianka;■30 Lecz skądże ufności tyle! Przyjaciele i kochankaCzy cię powitają mile?IX.KWIATEK.Powitają przyjacieleMnie wiosny młodej aniołka;35 Przyjaźń ma blasku nie wieleI cień lubi jak me ziółka.X.Czym kochanki godzien rączek?Powiedz niebieska Marylko!Za pierwszy młodości' pączek 40 Zyskam pierwszą.ach! łzę tylko.ROMANTYCZNOŚĆ.Me fcliinks I see.wliere? — In my MincTs Eyes.Sliakespear.Zdaje mi się, że widzę.gdzie? Przed oczyma duszy mojej.r.Słuchaj dzieweczko!— Ona nie słucha —To dzień biały! to miasteczko! Przy tobie nie ma żywego ducha, 5 Co tam wkoło siebie chwytasz? Kogo wołasz, z kim się witasz?— Ona nie słucha.—II.To jak martwa opoka Nie zwróci w stronę oka:10 To strzela wkoło oczyma,To się łzami zaleje;Coś niby chwyta, coś niby trzyma;• Eospłacze się i zaśmieje.III.„Tyżeś to w nocy? to ty Jasieńku! i5 „Ach! i po śmierci kocha!„Tutaj, tutaj., pomaleńku,„Czasem usłyszy macocha!IV.„Niech sobie słyszy, już nie ma ciebie! „Już po twoim pogrzebie!20 „Ty już umarłeś? Ach! ja się boję! „Czego się boję mego Jasieńka?„Ach to on! lica twoje, oczki twoje! „Twoja biała sukienka!Y.„I sam ty biały jak chusta,„Zimny, jakie zimne dłonie.„Tutaj połóż, tu na łonie,„Przyciśnij mnie, do ust usta!VI.„Ach jak tam zimno musi bydź w grobie! „Umarłeś ! tak, dwa lata!„Weź mię, ja umrę przy tobie,„Nie lubię świata.VII.„Źle mnie, w złych ludzi tłumie,„Płaczę, a oni szydzą;„Mówię, nikt nie rozumie;„Widzę, oni nie widzą!VIII.„Śród dnia przyjdź kiedy.To może we śnie? „Nie, nie.trzymam ciebie w ręku
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates