[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.DZIEWICA I STARZEC.POWIEŚĆKonwersja do formatu EPUB: Virtualo Sp.z o.o.virtualo.euSpis treściDZIEWICA I STARZECSOUS PRESSE.EN VENTE.DZIEWICA I STARZECpowieść przezJana CzyńskiegoParyż1837SZYMONOWIKONARSKIEMUw dowód szacunku i przyjaźniJan Czyński.« Boże zlituj się nademną.— Oświeć mnie.Objaw za jakie zbrodnie tak ciężkie na nas zesłałeś kary ? Com ja Ci zawiniła, że mnie niewinnej odebrałeś ojca, matkę, braci, dom, ojczyznę.Powiedz, co mam począć aby litość Twoją pozyskać ? »Tak prosiła Polka młoda, zakrywając oczy rękoma, schylając głowę do ziemi.Łkania jéj rozdzierały serce.Témczasem Polska gorzała w płomieniach, tonęła we łzach i krwi potokach.— Dziewica ciągle płakała modliła się i powtarzała : Boże objaw co mam począć aby litość Twoją pozyskać.Ludzie rozmaitego szczepu, różnych religii, wszelkiego języka, przechodzili około ubolewającej i litowali się nad nią, mówiąc: nieszczęśliwa! Westchnąwszy.szli dalej.Tak mijały dnie, tygodnie, lata.— Dziewica ciągle modląc się, płakała.« Czego łzy lejesz dziewczyno, zapytał starzec, oparty na kiju, ale rzeźwy jeszcze, siwym pokryty włosem, ale silny na umyśle; wzrok jego pewny, i twarz chociaż poorana uśmiechała się łagodnie.Spojrzała dziewica, a ujęta mimowolném poszanowaniem odpowiedziała : Ażaliż Ojcze, niewidzisz tych gruzów, tych popiołów; spojrzyj na pola zasłane trupami, a przestaniesz się dziwić łzom moim.— Patrz , tam był dwór ojca mojego.tu leżą jego kości, tam straż czuwa co mi płakać zabrania.— I cożem ja zawiniła, nieszczęśliwa sierota ?— Wstań i pójdź za mną, rzekł starzec.Dziewczyna powstała, i szła za starcem, bo słowa jego były pełne mocy , bo nieszczęśliwej zdumionéj, zdawało się że widzi ojca z martwych-wstałego, albo świętego który wziął ludzka postawę.On szedł naprzód, ona za nim postę- powała, i szli długo, i weszli na górę tak wysoką, że z jej wierzchołka można było widzieć i rzeki i morza, i miasta i narody.A światło tam było tak jasne i łagodne, że można było patrzeć nieskończenie i oczu niezmordować.Zastanowiła się dziewczyna, nigdy podobnie wspaniałego niewidziała obrazu.— Dziwno ci rzekł starzec, dla tego że widzisz mnóstwo rzek, morz, miast, krajów, co na to powiesz jak ci przeszłość pokażę, jak ci odkryje ludy i narody, lakierni jakiemi były przed laty, przed wieki.— Ktoś ty jest, zapylała dziewica; serce mi mówi żeś ty doskonalszego świata mieszkaniec; jeśli przedwieczny ulitował się modłom moim i zsyła ducha świętego w postaci szanownego starca, powiedz, niech padnę do nóg twoich, i niech czołem moim dotknę obuwia Twojego.— Bynajmniej córko moja , jam tak jako i ty proch na tej ziemi.— Cokolwiek doświadczenia, cokolwiek nauki pozwoliły mi zgłębić przeszłość, ocenić obecność i przyszłość przewidywać.— Usłyszałem jęki twoje, dostrzegłem łzy i cierpienia, postanowiłem Cię pocieszyć.Powiedz jaka cię rana najmocniej boli, jaki cios najmocniej dolega.— Ach starcze szanowny, ja straciłam ojczyznę!— Ojczyznę?— Kraj co między innemi jaśniał jak słońce między gwiazdami, gdzie panowała złota wolność, braterska równość, gdzie wszyscy mieli prawo do tronu, gdzie król odpowiedzialny był pierwszym pomiędzy równemi.Kraj którego matka dziewica była opiekunką i co jak męczennik zginął dla wiary.— Córko obróć się na lewo i patrz! Czy widzisz?— Ach widzę ojcze, widzę.Co za roskosz.Oto Polska w chwili najwyższéj świetności.Panowie szlachta i starsi bracia senatorowie obradują o losie narodu.Król im się tłumaczy.— Co za śmiałość w wymowie, jaka duma w obliczach, co za przepych w ubiorach.Hetman składa chorągwie zabrane na nieprzyjaciołach, książęta państw sąsiednich wykonywają przy- sięgę na wierność, monarchowie proszą o przyjaźń.O ojcze.dłużej, dłużej.jeszcze.jeszcze.pozwól niech się nasycę tym miłym widokiem.— To były błogie czasy córko, nieprawdaż?— Ach ojcze, czemuż niemogłam żyć w téj chwili.— Córko spojrzyj obok i powiedz co widzisz?— O nieba lud gromadzi się tłumami, nago, boso, ciało krwią zbroczone, czoło potem oblane, i wszyscy wołają biada, biada nam niewolnikom.— Kto to jest?— Niestety, chłopi polscy!— Spojrzyj dalej.czy widzisz te dwa obozy?— Widzę., z jednej strony rycerstwo polskie z chorągwią Matki Dziewicy, z napisem za wiarę i ojczyznę, z drugiej Attaman kozacki, na czele Ukraińców i ludu wołając za wiarę i wolność.— Nasi chcą zmusić ruśinów aby ci uznali władzę papieża, oni się bronią do upadłego i giną za wolność sumienia.O nieba co tu krwi przelanej, co tu światyń zburzonych, co miast w perzynę obróconych!— Czyś mnie zrozumiała?— Ojcze mój.— Czy wiesz dla czego Ci pokazałem nędzę i niewolę ludu, czy wiesz dla czego ci przedstawiłem bunty kozackie ?— Niestety rozumiem
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates