[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mogłeś się martwić o to, że matka jest pijana, i musisz się nią zająć.Może przejmowałeś się tym cały dzień i musiałeś pobiec prosto do domu, żeby zobaczyć, co się tam dzieje.W tym dziwnym życiu najbardziej ze wszystkiego pragnąłeś uciec, a jednak coś zmuszało cię do szybkiego wracania do domu.Ale nie było to twoje życie, twoja rzeczywistość.Kiedy przyglądasz się temu teraz, nie widzisz w nim większego sensu.Wtedy jednak znałeś tylko takie życie.Pewna dziewczynka wyjechała na obóz.Był to obóz dla dzieci alkoholików.Po powrocie do domu usiadła i opisała, jak się tam czuła.Bo chociaż wiedziała, jak się zachowywać, przywiozła ze sobą całe swoje zagubienie i wszystkie zmartwienia dziecka żyjącego w środowisku z problemem alkoholowym.Nikt tego nie wiedział, lecz ona podzieliła się tym ze mną w następującym wierszu: ObózNie chcę być tutaj.Chcę wracać do domu.Nie będę dobrze się bawić.Nie mam tu żadnych przyjaciółl nikt mnie nie lubi.Hej! Było świetnieGłośno się śmiałamI czułam się szczęśliwa!Może jednak nie będzie tak źle,A potem znowu chcę jechać do domu.21Chcę znów popływać na łódce!O której będzie lunch?Czy możemy iść na wycieczkę?Chciałabym powędkować jeszcze.Ognisko!Nie rozumiem tych „spotkań”!Wszyscy opowiadają te okropne rzeczyI wiem dokładnie, jak się czują!Czy rozumieją też jak ja się czuję?Hej ! Zróbmy jeszcze jedno spotkanie!Nie – położyli mnie spać.Naprawdę lubię też moich terapeutów.Wszyscy są bardzo mili,Robimy wszystko, co tylko chcemyI to jest O.K.!Co? Jutro wracamy do domu?Przecież dopiero przyjechaliśmy, no nie?Odejdź! Zwariuję przez ciebie!Jesteś brzydka!I mama tak śmiesznie cię ubiera!Nie znoszę cię!Ojej! Naprawdę trzeba już wracać.Nie wiem, co o tym myśleć.Mam nadzieję, że wrócę tu za rok.Nie chcę jechać do domu,Chcę być tutaj!22Co tam, przyjazd tutaj i tak się nie liczy,Bo przecież trzeba wrócić do domu,Do tego, co się zostawiło.A ty jak siebie spostrzegasz? Czy miałeś duże poczucie własnej wartości? Czy ceniłeś siebie? Czy uważałeś, że jesteś coś wart? Czy w ogóle liczyłeś się ze sobą?Żeby znać swoją wartość, trzeba być w kontakcie z samym sobą.Czy byłeś?Nie jestem tego taka pewna.Dziecko określa kim jest poprzez informacje, jakie uzyskuje od bliskich znaczących osób.W miarę dorastania zaczyna robić to samodzielnie lub przynajmniej powinno to robić.Ale na początku odkrywa kim jest, przez to, co inni ludzie mówią na jego temat i przez uwewnętrznianie tych przekazów.Otrzymywałeś jednak wiele podwójnych przekazów, wyglądających często na sprzeczne ze sobą.Nie wiedziałeś, która część była prawdziwa, więc wybierałeś to jedną, to drugą.Nigdy naprawdę nie byłeś pewien.Paradoksalnie, te sprzeczne informacje były prawdopodobnie obydwie prawdziwe.W efekcie twoje poczucie własnej tożsamości zostało w pewien sposób zniekształcone.Informacje nie były wyraźne.Nie miały większego sensu.Więc trudno ci było określić, kim jesteś i czy cenisz tego kogoś.Słyszałeś na przykład: „Kocham cię, odejdź”.Co to oznaczało? Matka mówiła:„Kocham cię”.Słyszałeś i czułeś te słowa.Wiedziałeś jednak, że zawadzasz, że nie ma czasu dla ciebie, że nie o ciebie jest zatroskana i że ją drażnisz.„Kocham cię, odejdź”.Czy to ma jakiś sens? Czemu tu wierzyć? Jeżeli wierzyłeś w obydwa te komunikaty, byłeś zagubiony.Jeżeli uwierzyłeś słowom: „Kocham cię”, a jednak musiałeś odejść, co się wtedy z tobą działo? Jeżeli uwierzyłeś w obydwie części takiego przekazu, jak to 23wpływało na ciebie, kiedy dorastałeś? Mogłeś bardzo chcieć być z ludźmi, którzy mówili ci, że cię kochają, a jednocześnie cię odpychali [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates