[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jedno z nich jest zapisane u proroka Izajasza: Bo góry mogą się poruszyć i pagórki się zachwiać, ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju, mówi Pan, który ma litość nad tobą (Iz 54, 10).Również piękna i wzruszająca jest miłosna fraza, płynąca wprost z serca Ojca, a odwołująca się do uczuć, które zwykle wiążą matkę i dziecko: Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie (Iz 49, 15).Przypomniane wyznania miłości Boga Ojca rozbrzmiewały w uszach wielu pokoleń.Poruszyły i pocieszyły niezliczoną liczbę serc wierzących.Na tym tle, być może, przytoczone Jezusowe wyznanie miłości nie wywołało aż tylu wzruszeń i pocieszeń.Choćby dlatego, że piąta Ewangelia, Izajasza, rozbrzmiewała kilka wieków dłużej niż Ewangelia według św.Jana.Jest jednak zasadniczy powód, by obstawać przy twierdzeniu, że Jezusowe wyznanie miłości jest naprawdę niedoścignione i wszystkie inne ustępują mu pierwszeństwa.Jezus komunikuje bowiem miłość wyjątkową, absolutną i czyni to w sposób wyjątkowy - precyzyjnie i adekwatnie do tego, co nam komunikuje.W Jezusowej opowieści o miłości jest zaledwie kilka słów, ale to wystarcza.Mistrz, będący Przedwiecznym Słowem Ojca, najzwięźlej komunikuje to, co najważniejsze i zarazem najwspanialsze.Jezus, określając swą miłość, nie użył żadnego przymiotnikaani przysłówka.Jego słowa to sama esencja: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem.Tak jak On, Przedwieczny Syn, jest miłowany przez swego Ojca, tak samo miłuje nas.Nikt nigdy nie uczynił i nie uczyni wyznania miłości bardziej znaczącego i piękniejszego.Nigdzie we wszechświecie nie ma bowiem i nie może być miłości większej ponad tę, którą Jezus otrzymuje od swego Ojca i którą właśnie nam, ludziom, przekazuje.Miłości tej nie można w żaden sposób banalizować.Należy przyłożyć do niej cały umysł i serce, ponieważ zaofiarowano nam miłość odwieczną i nieskończoną, absolutnie wierną i uszczęśliwiającą.Boską!Wytrwać w miłościDo swego wyznania miłości Jezus dodał pełną znaczenia zachętę: Trwajcie w miłości mojej/ (J 15, 9).Czy jest to tylko zachęta? Można wyczuć w niej i prośbę, i radę, i nakaz.To prawda, miłość Boga jest „żywiołem”, który nas stwarza, na wskroś przenika, nieustannie ogarnia i niesie.Jednak świadome trwanie w niej stanowi - patrząc z naszej strony - nową, osobową jakość.Jako osoby zawsze zabiegamy o trwanie w Miłości, a w razie potrzeby podejmujemy miłosną walkę o miłość.Tak postępując, sadowimy się przy niewyczerpalnym źródle wszelkiego dobra, a naszym udziałem, raz po raz, staje się zdumienie, świeże olśnienie i odradzająca się radość.I to radość najwyższej jakości.Ta, o której Jezus mówił wielokrotnie, choćby w Wieczerniku: To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna (J 15, 11).Mając na uwadze to zdanie, zaryzykuję dość śmiałe stwierdzenie: Jezus wszystko, co mówił na ziemi, czynił i obiecywał, sprowadził do radości.Do naszej radości.A mówiąc dokładniej, do Jego radości, która ma się stać naszą radością.I to w wydaniu pełnym, doskonałym.Tak, trzeba bardzo kochać, najzupełniej bezinteresownie, by zechcieć wszystko, co składa się na wielką tajemnicę Wcielenia, zadedykować człowiekowi i jego radości! To swoiste przyporządkowanie wszystkiego człowiekowi, jego pełnej radości, mówił Je-zus, nie stoi w opozycji do chwaty Boga Ojca.Przeciwnie.„Chwałą Boga jest człowiek pełen życia” - powie św.Ireneusz.On też dopowiada, że nie ma pełnego życia bez oglądania Boga.My dopowiedzmy, że nie ma go też bez radości, która wypływa z zanurzenia w Miłości Boskich Osób.Najważniejsze wątki Jezusowej Dobrej Nowiny powracają jak refren [ Pobierz całość w formacie PDF ]

© 2009 Każdy czyn dokonany w gniewie jest skazany na klęskę - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates